-
Ostatnie wpisy
Archiwa
Losowe zdjęcia:
Tagi
adriatyk amputacjanogi artystka Barcelona chorwacja cukrzyca drvenik holiday hotele Italy journey koncerty lato Majorka makarska Marsylia morze morześródziemne mozliwości człowieka muzyka piosenkarka podróże podróże samochodem polsat pop pozytywne myślenie przeboje prędkość na drodze płatne drogi rejsy rejszgwiazdami singers siłaumysłu tobyholiday vitasun wakacje wczasy winiety wpływ mysli na zdrowie wyciszenie wypoczynek występy zabawa zdrowie Święty Mikołaj z Chorzowa
Wydaje mi się Pani Renato, że pojęcie samotności jest dosyć trudne do zdefiniowania i zależy od wielu okoliczności życiowych. Mogą je kształtować różne czynniki zewnętrzne, na które człowiek często nie ma większego wpływu. Powszechnie uważa się, iż głównym kryterium samotności jest to, czy dana osoba posiada bliską rodzinę ( małżonek(a), dzieci, wnuki itp.) oraz czy relacje z bliskimi przynoszą szczęście i osobistą satysfakcję. Taki pogląd wydaje mi się sporym uproszczeniem. Znam ludzi, którzy na co dzień otoczeni są liczną rodziną, a mimo to czują się zagubieni, osamotnieni, czy wręcz wyobcowani w swoim środowisku. Może to wynikać z braku zrozumienia, konfliktów, różnic w poglądach lub całej gamy innych czynników. Z kolei wiele osób żyjących samotnie prowadzi ciekawe, zgodne ze swoimi pasjami życie, w którym jest miejsce i czas na pogłębianie zainteresowań i zawieranie nowych przyjażni. Samotność nie musi wykluczać otwarcia na innych ludzi, empatii i współczucia dla pokrzywdzonych przez los. Nie jest żadną barierą dla wyciągnięcia pomocnej dłoni potrzebującym ludziom. Samotność może stanowić życiowy wybór – niekoniecznie najlepszy, może trochę egoistyczny, ale należy go także uszanować. A więc mamy różne rodzaje tej samotności – z wyboru, z konieczności, czy też w wyniku splotu życiowych zdarzeń. Dlatego tak trudno ją jednoznacznie zdefiniować. Nie ulega jednak wątpliwości, że codzienna życzliwość, uśmiech i otwarcie na potrzeby drugiego człowieka, mogą każdą formę tejże samotności złagodzić i uczynić bardziej znośną. Serdecznie pozdrawiam Pani Renato !