Artykuł zamieszczony w Angorze nr. 2 z 2016 r.

„ Więcej optymizmu”

Jest takie przekonanie ,że Polak potrafi tylko narzekać.  To jest święta prawda.  Z większości środków masowego przekazu dowiadujemy się, że w naszym kraju jest bardzo źle; bieda i ubóstwo, ludzie nie mają co jeść , beznadziejna służba zdrowia, fatalny stan dróg, kulejące budownictwo i w ogóle wszystko jest be .  Pozostaje tylko strzelić sobie w łeb. Kiedy zapytamy przeciętnego Polaka co  u niego słychać , to mimo iż niczego mu nie brakuje, odpowie ,że nie jest za dobrze.  Np. nie stać go na zakup BMW tylko audi, albo wakacje spędził na Majorce, a chciałby koniecznie zwiedzić Kubę.

Dużo podróżuję po świecie i skonstatowałam, że nigdzie chyba ludzie tak nie narzekają jak w Polsce. Czy to na ulicach Kairu, Turcji, Grecji czy Szwecji i Finlandii , ludzie z uśmiechem na twarzy   pozdrawiają przechodnia.  U nas każdy jest naburmuszony, nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa.  Jedynie panie sprzedawczynie uśmiechają się zachęcając do zakupu towarów. Ale to polecenie szefa.   Kiedy byłam w Ameryce i mijałam przypadkowych ludzi na ulicy, czy to Nowego Jorku czy bezludnej prawie Pensylwanii,   uśmiechali się do mnie mówiąc: „ Helo!” . Rozglądałam się dookoła siebie zastanawiając się , do kogo kierują te słowa.  Myślałam: „ czy to jakiś mój znajomy ?” . To były jednak  pozdrowienia skierowane do mnie.

Podsumowując;  tak jak wszędzie   , w Polsce są ludzie też i  biedni, i to  z różnych powodów. Generalnie  społeczeństwo  znacznie się wzbogaciło.  Sklepów przybywa jak grzybów po deszczu i wszędzie są tłumy. W marketach koszyki są wypełnione po brzegi zakupami.   Słyszy się ,że ludzie wyrzucają jedzenie, czyli kupują za dużo. Jeżdżąc po Polsce widzę piękne drogi, które ciągle się rozbudowują. Kiedyś jeździłam do znajomych do Niemiec ,podziwiając ten kraj. Teraz Niemcy rodzimi , nie polscy, przyjeżdżają do mnie i podziwiają Polskę. Latem w miejscowościach odpoczynkowych jest mnóstwo ludzi, widać nowo powstałe hotele, dużo ośrodków NFZ-tu , gdzie ludzie prawie darmowo odpoczywają i regenerują siły.  Latem wystarczy wsiąść do samolotu lecącego do Turcji, Grecji czy Egipty. Mnóstwo Polaków czy to młodych czy starszych udaje się na wypoczynek  do kurortów na wakacje. Pracująca rodzina spokojnie może sobie pozwolić na takie wakacje.

Idąc dalej. Ponieważ opiekuję się moim schorowanym Tatą od trzech lat , miałam kontakt przynajmniej z pięcioma szpitalami i mnóstwem lekarzy. Mogę powiedzieć ,że jest bardzo dobrze. Wszędzie zdarzają się jakieś perturbacje, ale generalnie opieka medyczna w Polsce jest bardzo dobra. Wiem jak jest w Grecji, Ameryce czy Niemczech, ale nie będę się tutaj rozwodzić na ten temat. Faktem jest ,że wielu ludzi, hipochondryków zabiera miejsce rzeczywiście chorym. Gdyby za wizytę trzeba było zapłacić chociaż symboliczną sumę , np. 5 zł kolejki zmniejszyłyby się.

Dalej, znalezienie dzisiaj fachowca od drobnych remontów budowlanych graniczy z cudem. W sklepach, w zakładach prywatnych ciągle pojawiają się ogłoszenia  z ofertami pracy. I tak można by dywagować dalej na ten temat. Pytam się tylko gdzie jest ta bieda w Polsce???

Renata Niedbał-Witta